Mount Everest-y. czyli postanowienia noworoczne....

Nie masz postanowień, bo... co roku ich nie dotrzymujesz?
Wystarczy, że zechcesz od dziś, co dzień wykonać mały krok.
Bo początek każdej drogi zaczyna się dziś.

...Kroczyć krok za krokiem 

 na szczyt swojego ME.

 

Iluzje...

Nowe tuż, tuż...
Co chciałbyś zmienić w swoim życiu Wędrowcze?
Czy rozmyślałeś nad tym?
Czy znasz dobrze swoje złudzenia? 
A może by tak zostawić za sobą ...
ułudy, iluzje ? One wcale nam nie służą.
Wejść w NOWY ROK z czystym, otwartym umysłem?

Życzę Ci wspaniałego Nowego 2016 Roku.

Pozamykajmy...

Nowe tuż, tuż. 

Idzie wolnym krokiem, zbliża się do nas. Do Ciebie Wędrowcze.

Ale zanim to nastąpi... musi odejść to co jest stare. 

Tak więc...

Stary Rok odchodzi. Stawia coraz to większe kroki. Już uchylił drzwi, które prowadzą do PRZESZŁOŚCI.

Jeszcze nie są otwarte na oścież. To tylko mała szczelina, przez którą zagląda z nostalgią, żalem. 

Uśmiecha się do tych chwil, które tu z Tobą spędził. Zapewne nie chce Cię opuścić. 

Polubił Ciebie i Twoje życie. Jeszcze chwilę będzie się przechadzał  po Twoim domu. 

Zajrzy w każdy kącik. Zapewne poszuka swoich rzeczy.

Dlatego Wędrowcze... pomóż mu je odszukać, pozbierać i powkładać do walizki.

Twoim zadaniem będzie, aby niczego nie przeoczył. 

Kiedy już wszystko będzie poukładane, dorzuć Mu Wędrowcze garść ciepłych wspomnień, aby zawsze o Tobie pamiętał. Nie zapomnij podziękować za każdą lekcję, jaką Tobie dał. Zapewne była bardzo cenna.

Wtedy z radością i spokojem uda się na zasłużony odpoczynek. I może nim opuści Twój dom, mijając się w progu ze swoim młodszym bratem, szepnie na uszko, aby był dla Ciebie łaskawy.

Wędrowcze. Pozamykaj wszystko co stare. Pozałatwiaj zaległe sprawy.
Przygotuj swoje życie na przyjęcie nowego.

Świąteczne Świato.

Zostawiam dla WAS Świąteczne Światełko.
Zawsze, ilekroć podajesz swoją pomocną dłoń- Jest Boże Narodzenie.Zawsze, ilekroć spotkanie z Tobą podnosi kogoś z kolan - jest Boże narodzenie. Zawsze, ilekroć znajdziesz chwilę, aby wysłuchać czyjejś opowieści- jest Boże Narodzenie. Zawsze, ilekroć sprawisz, że spotkanie z Tobą podniesie kącik ust w górę - jest Boże Narodzenie. Życzę wszystkim...
cudownych, szczerych, prawdziwych, pełnych wybaczenia i miejsca na ŚWIATŁO spotkań

Dziś z 21 na 22 grudnia przypada najdłuższa noc w roku.
To czas przesilenia zimowego, czyli święto Słońca Niezwyciężonego!
To czas, kiedy ciemność osiąga swój punkt kulminacyjny.
Od teraz dni zaczynają się robić coraz dłuższe. Nasi przodkowie uważali,
że jest to moment ponownych narodzin Słońca, które odtąd zaczyna wznosić się coraz wyżej na niebie. Od jutra, od godz. 5.48 ziemia wraca w ruch ku światłu i życiu. Świętujmy więc!
Przed nami jest najdłuższy wieczór ...
Może to dobry czas do zagłębienia się w samego siebie?
Czas na zakończenie starych zaległych spraw wraz z odchodzącym rokiem,
oraz zaczynania nowych. Co powinniście pożegnać, co powitać?
Zapalmy więc świece, srebrne i złote.
Niech Srebro uczci najdłuższą noc w roku, a złoto powita słońce.
Życzę  Tobie Wędrowcze i sobie pięknego czasu WEWNĘTRZNEGO PRZESILENIA,
odrodzenia mocy i świadomości. NIECH!

Dagaz symbolizuje światło dnia.
Jutrzenka. Dzień. Oświecenie, przebudzenie, uświadomienie, dzień, światło, przełom, świt, nadzieja, równowaga, szczęście, idealizm, bezpieczeństwo i pewność.
Dagaz jest runą południa, środka dnia oraz pełni lata, symbolizuje pozytywną energię światła, działającą z najwyższego punktu jego mocy. Dlatego jest to niezwykle silna runa.
Siła światła oświeca twoją drogę. Dopóki pozostaniesz wierny prawdzie, szczęście będzie Ci sprzyjać.
Nie obawiaj się niczego, moc światła będzie Cię ochraniać i da ci jasność widzenia., co pozwoli ci uniknąć w porę, zagrażających niebezpieczeństw.Jest to bardzo pozytywna runa i nie ma szczególnie negatywnych aspektów. Pojawia się jako balans w miejscach, kiedy krzyżują się dwie sprzeczności. Jako runa przełomu, uosabiana jest jako brzask, moment kiedy noc przechodzi w dzień. Można to przyrównać również do chwili kiedy motyl uwalnia się z ciemnego kokonu i nagle dostaje szansę, by cieszyć się nowym, pięknym życiem. Pamiętaj, że jest to także runa transformacji, a więc nie tylko reprezentuje to błyskawiczne przejście, ale także procesy jakie temu towarzyszą. Powieszona na drzwiach lub oknie, ma silną moc ochronną.


Niech światło będzie z Tobą i w Tobie.

Codzienne wybory, czyli nosiwoda.

Otwierasz oczy, przeciągasz się i witasz dzień. Pytanie tylko JAK?

Dlatego zacznę nasze spotkanie od pytania.

Czym napełniasz swój dzień?

Co wybierasz?

Czy wiesz, że właśnie to co wybierzesz, czym wypełnisz swój dzień, będzie Twoim ciężarem, bądź nie?

Czy wybierasz dobro? Czy jego przeciwną stronę?

Nosiwoda, 

to ktoś kto napełnia wiadra... i przy pomocy nosideł dostarcza tę wodę w wiadrach do mieszkania.

Wędrowcze, Czym ty napełniasz dzban swojego życia?

Jesteś przecież naczyniem. Miejscem gdzie mieści się Twoja ISKRA. Twoja DUSZA.

Tak więc???

Dziś wybierz DOBRO. Od dzisiaj wybieraj dobro.

Łagodność

Pobłażliwość

Szacunek

Uśmiech

Wybaczenie

Warto? Tak, warto. Z całą pewnością warto wypełniać naczynie którym jesteś dobrem. 

Zamiast dźwigać coś, co przygarbi Twoje plecy, coś co będzie powodem, że będzie ci ciężko,

i trudno iść ścieżką, jaką sobie wybrałeś. To wszystko, co sprawi, że każdy krok, będzie sprawił ból.

Wybierz więc dobro. Łagodność serca. Bądź pobłażliwy. Zostaw krytykę siebie i innych. 

Zostaw plotki, one nie niosą ze sobą niczego dobrego, konstruktywnego. Więc, po co to robić?

Porównywanie, ocenianie, pouczanie, krytykowanie, wyśmiewanie... 

Jak się czujesz, gdy ktoś właśnie to robi, może właśnie Tobie? Wzrastasz? 

Nikt nie wzrasta.Więć zrezygnuj z tych działań. 

Czy nie lepiej pomóc słabszym, po prostu? 

Niech Twoim orężem będzie łagodność. Łagodność i dobro. Dla siebie i dla innych.

To jaki jesteś dla innych, jest też wypełnianiem Twojego naczynia, "DZBANA". 

Wypełniaj życie dobrem. Wtedy, żaden ciężar nie ugnie Twoich pleców.

Więc co wybierasz. Dobro, czy stronę przeciwną?

 

Tu i Teraz

Witam Cię Wędrowcze.
Czy obserwując swoje życie zadałeś sobie takie oto pytanie:
Gdzie i kiedy i w jakim miejscu jestem? W jakim czasie żyję?
W przeszłości?
W Przyszłości?
Czy tu i teraz?
I jaki był wynik?

Niestety duża część z nas żyje w chwili byłej lub jeszcze "niebyłej".
Za dużo w przeszłości, za mało tu i teraz . Za dużo przyszłości, za mało tu i teraz.
A żyjemy dziś. Nie ma przecież wczoraj, jutra też nie ma. Jest TA chwila, TEN moment.
Żyj tu i teraz, w obecnej chwili.

Może zrób sobie Wędrowcze trening.
Takie bycie ze sobą TERAZ. W  TEJ chwili TYM momencie.
Co dzień, przez jedną godzinę włącz uważność.
Wyłącz przeszłość, przyszłość. Włącz TERAZ.

Startujemy :  "Godzinne sesje TERAZ".

Intencje.

Drogi Wędrowcze.
Ileż to razy miałeś ( ja miałam) przejawy urzeczywistnienia, którego siłą sprawczą była najpierw myśl,
a tuż za nią INTENCJE. Intencje, które pchnęły siłę w myśl, zasiliły ją. Ta zaś nadała bieg rzeczom.
Jest wielu mówców, myślicieli, mądrych tego świata, którzy o tym piszą mówią.
Ok. oni robią to, o czym Ty, Twoja ISKRA wie.
Wie, ale nie zdaje sobie sprawy jaką ma siłę i moc sprawczą.
Wędrowcze, czy czytając, słuchając, oglądając tych mówców nie masz olśnień?
 "No tak, przecież wtedy jak...!
No właśnie!
Ja mam wielokrotne, namacalne przykłady działania intencji  w moim życiu. A TY masz takie przykłady?
Z całą pewnością.
Może warto je przeanalizować, a wnioski spożytkować w dalszych działaniach?

Niech moc TIWAZ, będzie z Tobą.

Zamiatamy, zamiatamy...

Wędrowcze. Chcesz ruszyć zastałą energię?
Zapewne tak. Bo zastała energia "zalatuje" stęchlizną, grzybem, a to nie jest dobre dla zdrowia. Wiadomo.
Teraz nadszedł ku temu bardzo dobry czas.
Czas przed/świąteczny( choć każdy takim powinien być). Czas, kiedy przygotowujemy się na przybycie kogoś...
Niech to będzie również symbolem na, przyjście czegoś, nowego, lepszego. Do tych zmian, potrzebujesz...
"szczotki, wiadra i wody".
Być może wiesz, że według filozofii chińskiej (feng Shui) przestrzeń, w której żyjemy, funkcjonujemy, odzwierciedla,
czy też jest odzwierciedleniem naszego wnętrza i co za tym idzie, życia. Jeśli więc w Twoim życiu panuje w nim zastój. Czujesz blokady, zadajesz sobie pytanie: dlaczego wszystko idzie jak po grudzie? Może po prostu - zmień coś w mieszkaniu! Powyrzucaj przydasie, stare pisma, przyciasnawe ciuszki. Zrób przestrzeń, miejsce na nowe.
Wpuść w stare kąty, ŚWIEŻY POWIEW. Wyjdź z marazmu, niech energia płynie...
Mam w swoich zasobach kilka pozycji z zakresu Feng Shui. Książki Karen Kingston również.
Lekturę ich polecam. Oczywiści, że nie wszystko wprowadziłam do życia.
Trzeba robić to również w zgodzie ze sobą i swoja intuicją. Ale dobrze jest takie wiadomości posiadać.
Z książek dość łatwo zrozumieć w jaki sposób brak porządku może spowodować stagnację w każdej dziedzinie życia.
Dlatego zachęcam do poczytania, ale przede wszystkim do posprzątania, uporządkowania swojego domu... czytaj życia. Tak prozaiczne zajęcie, jakim są porządki  zabiorą Cię w terapeutyczną podróż.
A, proste wskazówki pozwolą osiągnąć zdumiewające rezultaty na polu życia.
Nie tylko estetyczne i przyjazne otoczenie, lecz przede wszystkim psychiczne oczyszczenie i równowagę ducha.
Niech GEBO będzie z Tobą.

Taka "migawka " 

I jak myślisz, gdzie lepiej skupić uwagę?