Może blaskiem dnia, a może granatem nocy.
Przywitał Cię Twoją odrębnością, doskonałością.
Niepowtarzalnością. Bo jesteś jedyny, niepowtarzalny i wyjątkowy.
Ty. Nowy świat. Nowe życie.
I pomimo, że zaistniałeś pośród milionów innych ludzi.
Pomimo, że masz uszy, ręce, nogi wiele cech wspólnych. To jesteś jedyny.
Nikt nigdy nie będzie taki jak Ty. Nie będzie czuł, myślał, odbierał świata jak Ty.
W całej swej istocie- Jesteś niepowtarzalnym przejawem życia.
Czy to pamiętasz?
Może już nie całkiem, może tylko przebłyskiem.
Nauczyłeś się po drodze, a może nauczali Cię inni...
Jaki masz być. Jak się zachować, co zrobić, a czego nie.
Czasem nawet co lubić. Co mówić.
Porównywali do innych, że gorszy, że ktoś inny jest lepszy.
A Twoja Dusza malała, malała, malała. I powoli zapomniałeś o sobie.
Wtłoczyłeś się w schemat. Idąc jak trybik w mechanizmie. Czasami tylko jakiś przebłysk..
kiedy puka do Ciebie Twoja Dusza. Coś słyszysz, ale drzwi pozostają dalej zamknięte.
A ja chciałabym, abyś sobie przypomniał Wędrowcze.
Wszedł po schodach i otworzył drzwi i zobaczył za nimi siebie.
To, kim jesteś i czego pragniesz.
Abyś powitał sam siebie, tak jak przywitał Cię Świat...
Twoją odrębnością. Doskonałością.
I życzę Tobie, abyś podążał za głosem swojego serca. /E.Mc./
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz POJAWI się PO ZATWIERDZENIU...