Porobiło, to tak, jakby się obiad sam gotował. Otóż nie. Obiad się sam nie gotuje.
Tak więc reszta też należy i zależy od nas.
A piszę to dlatego, że właśnie dostaje dowody, że nie płytko i szybko i komercyjnie.
Że się ludzie zatrzymują, że się słuchają i dzielą.
Że owszem smutni, zmęczeni i z całym światem na głowie i barkach.
Ale jednak uważni. Uważni na drugiego człowieka.
I że nie prezent, ale okazana uwaga się liczy. Choć w prezentach nic złego nie widzę.
I że jeśli mówią proszę dając, to robią to szczerze.
I że jeśli usłyszą dziękuję, to większej zapłaty nie trzeba.
I ze kiedy patrząc w oczy mówią przepraszam, wybacz, to jest to szczere.
I dla tego właśnie,
wiem, że zawsze, ale to zawsze będzie zwyciężać
WIARA . NADZIEJA. MIŁOŚĆ.
Kiedy pierwsza Gwiazdka na niebie rozbłyśnie
To w tejże właśnie chwili gasną wszystkie waśnie
I kiedy pod dachem rozbrzmi głos kolędy
Tegoż właśnie wieczoru od wieki wieków
Bóg się rodzi w sercu i w każdym człowieku.
Ewa V Maćkowiak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz POJAWI się PO ZATWIERDZENIU...