niedziela, 31 grudnia 2017

z Nowym Rokiem.


w Nowym 2018 Roku życzę Ci Wędrowcze,
abyś ukazał swoje unikalne piękno.
Odkrył swoje moce i talenty,
abyś zaprzągł je do swoich projektów i samorealizacji. 
Abyś odkrył siebie na nowo. 
Roku pełnego MOCY.

 
 W Rok 2018 wchodzisz z ogromną siłą! Aż pięć planet ma pozytywny wpływ na Pannę i każdy miesiąc dostarcza dużo możliwości, aby po kwadracie Saturna przesortować, ułożyć porządne struktury życia. Należysz do wybrańców gwiazd z masą trygonów. Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na Neptuna z naprzeciwka, który dotyczy w tym roku drugiej dekady urodzonych. Nigdy nie pozostawaj i nie stawiaj siebie poniżej swoich wartości. Całość, za co się bierzesz ma być sprawdzona na realność i rzeczywistość. Gwiazdy prowadzą Pannę za rękę przez całe dwanaście miesięcy. Podejdź poważnie do olbrzymich szans, które czekają, łącząc swoją intuicję i empatię. Już w styczniu startujesz jak odrzutowiec do nowych miesięcy. Twój Merkury i Mars torują w każdym przedsięwzięciu drogi zawodowe. Zdobędziesz najwęższe powodzenia, a i nie zapomnisz o miłości i zarobieniu bardzo dobrego grosza. Wenus stoi bardzo korzystnie. Jowisz jest Twoja podporą sprzyjając w przeprowadzeniu istotnych planów biznesowych i życiowych. Chowaj do kieszenie wrodzoną skromność, wierząc w siebie, wychodząc z inicjatywą, rozpaczając osobiste spełnienie! Gdy Jowisz połączy się z Plutonem w korzystnym aspekcie; styczeń, kwiecień, wrzesień, październik wygląda super pozytywnie! Idąc za celem ,z pewnością siebie, każda Twoja praca oczekuje wysokie wynagrodzenie. Do 8 listopada chodzisz z Jowiszem pod rękę. Następnie trzeba będzie przystopować, zwolnic tempa. Planeta szczęścia przejdzie do Strzelca ustawiając się w kwadracie namawiając do ryzyka, przesady, zbyt idealistycznych, nierealnych wizji. Nie wierz każdemu od jesieni. Na szczęście, w różnych momencie Saturn w trygonie da łączność z ziemią, zabezpieczając Twoje poczynania. Przez trzy następne lata otrzymasz wyrównanie za wytrzymałość, oszczędność i dyscyplinę. Te plany, które podejdziesz z powagą są zaakceptowane przez gwiazdę karmy. Szczególnie od 1.8 do 22.9. Saturn wtedy łączy się pozytywnie z Uranem. Z przeszłych idei, doświadczeń, scenariuszy zbudujesz, coś wyjątkowo oryginalnego. W pracy oczekuj więcej odpowiedzialności, wyższe stanowiska, respekt otoczenia i poprawy finansowe. Rozumiesz się bardzo dobrze z każdym przełożonym, ludzie na wysokich, odpowiedzialnych stanowiskach protegują Pannę! Uranus w Byku da o sobie znać w pozytywnym znaczeniu od 15 maja i potem od 6 listopada. Jak każdy znak ziemi nie lubisz życiowych rewolucji, ale teraz szczęśliwe sploty wydarzeń wrzucają Cię w wir sympatycznych niespodzianek, intrygujących chwil, opłacalnych propozycji wiodąc do pionierskich, przyszłościowych poczynań. Stworzysz dla siebie więcej przestrzeni, pracujesz w oryginalny sposób, poznajesz niekonwencyjnych ludzi. Świat staje się dla Panny wielobarwny i niepospolicie interesujący! Tylko nie bierz się, za coś niekonkretnego! Szczególnie urodzeni miedzy 5-9.9 z Neptunem w opozycji. Te Panny mogą, bowiem zagubić się mglistej aurze Neptuna. Miedzy 18 maja, a 2 czerwca oraz 11 i 26 sierpnia nie podchodź do zbyt ryzykownych przedsięwzięć. I spekulacji finansowych. Pluton tymczasem daje ogrom sił przebicia, power-a, potężną energię, determinację i talent przekonywania innych. Jeżeli chcesz kogoś pozyskać do swoich idei lub przeciągnąć na swoją stronę znajdziesz sposoby i metody, ciągle wewnątrz płonąc do inicjatywy. W Roku Wenus wiele Panien obejmie stanowiska kierujące znając swoje motywy i przestrzegając wszelkich przepisów. Korzystna energia otacza Cię w miesiącach; styczeń, kwiecień i wrzesień. Nic nie umknie Ci spod oka. Każdy cel zdobywasz z brawurom. Twój patron Merkury nie zapomni o Tobie. Już pod choinkę otrzymasz duży prezent jasnego myślenia, sukcesy w biznesach, prestiż i szacunek otoczenia. Przestrzegaj zawsze faz retrogracji Twojej planety. Najlepiej jest wszystko zapisywać, zabierać rachunki, gwarantując sobie możliwości kontroli. Rok 2018 jest dla Was fazą przyszłościowych, epokowych decyzji. Twoja, jakość życia polepsza się o 180 stopni. Z Saturnem w trygonie przeprowadzasz zmiany w odpowiedni sposób. Twoje życie nabiera rozpędu. Będziesz szczęśliwą!


 

2017 dziękuję.

To był dobry rok.

niedziela, 17 grudnia 2017

Nów, bo nowy :)

Nów Księżyca w poniedziałek, 18 grudnia o godzinie 7.31.
To czas na to, by odpuścić przeszłość i pożegnać osobę, którą byliśmy, aby zacząć budować NOWE.
Ciągła identyfikacja z przeszłością, może hamować nasz ruch do przodu.
Jeśli nie uwolnimy przeszłości, to pozostanie z nami na dziś i na jutro, czyli stanie się częścią naszej teraźniejszości i przyszłości. Aby uwolnić przeszłość musimy chcieć wybaczyć, odpuścić i pozwolić jej odejść. Uwolnienie.To tak jakby dróżnik podniósł szlaban, możemy ruszyć do przodu.
Dlatego byłoby dobrze wykorzystać energię tego grudniowego Nowiu, by puścić wszystko to, czego nie chcemy już nieść w rok 2018.

Energia grudniowego Nowiu jest pełna inspiracji i pasji. Energia początku, tworzenia.
Wesprze nas, pomoże zamknąć rok 2017 i zaprosić do nas nowe wibracje, jakie niesie nam rok 2018.
Będzie to rok  kładzenia fundamentów i budowania.

Przeszłość jest zakończona.
Należy zabrać to, czego się nauczyliśmy i co zyskaliśmy, i użyć tego do stwarzania lepszego życia.
Odrodzić się i pod wpływem potężnej energii Nowiu Księżyca, podjąć decyzję, którą drogą pójdziemy przez rok 2018.

 Nów Księżyca uruchomi potężną falę energii, która sprawi, że poczujemy motywację i wielką inspirację. Niech energia Nowiu obudzi nasz POTENCJAŁ i ustawi kompas na nową podróż.





wtorek, 27 czerwca 2017

Wystarczy 1 minuta dziennie.

 Magia. Czysta MAGIA.
Jak żyć dobrze?
Jak dać sobie PRAWO do czynienia?
Jak CZYNIĆ dobro?
Wstań rano, stań przed lustrem i nawiąż ze sobą kontakt wzrokowy.
i życz sobie POWODZENIA na TEN DZIEŃ.
Powiedz do siebie w lustrze. "Dzień dobry  najwspanialsza. Życzę ci wspaniałego dnia".
A potem CZYŃ ten dzień dobrym.
Słowem,
myślą,
czynem.
Czyń tak, byś na koniec dnia, kiedy staniesz przed lustrem i nawiążesz ze sobą kontakt, mogła powiedzieć sobie "Życzę ci spokojnych snów"
(słowem, żebyś się mogła spotkać wieczorem  bez"wyroku")


sobota, 17 czerwca 2017

Pytania i odpowiedzi.

 Zapytaj mędrca.

Masz pytania?
Szukasz odpowiedzi?
Wybierz się na spacer i zadaj pytanie.
Wypowiedz je na głos i czekaj.
Otwórz się, oddychaj i słuchaj.

Twój Wewnętrzny Mędrzec ma dla Ciebie odpowiedź.
Zawsze!





niedziela, 11 czerwca 2017

Spotkania.

Spotkanie dwóch osobowości jest jak kontakt z dwóch substancji chemicznych:
Jeżeli istnieje jakakolwiek reakcja, obie są przetwarzane.
Carl Jung.


poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Jeśli

Jeśli myślisz, że jesteś pokonany to jesteś.
Jeśli myślisz, że nie śmiesz to nie śmiesz.
Jeśli chciałbyś zwyciężyć, ale myślisz, że nie umiesz,
To prawie pewne, że tego nie dokonasz.że tego nie dokonasz.że tego nie dokonasz.
Jeżeli myślisz, że przegrasz, to już przegrałeś,
Ponieważ ze świata to odkrywamy.
Sukces zaczyna się od woli sukcesu
A wszystko to tkwi w stanie Umysłu.
Jeśli myślisz, że inni są lepsi, to są -
Żebyś się wzbił, twoje myśli muszą szybować.
Musisz być pewny siebie, zanim
Kiedykolwiek zdobędziesz jakąś nagrodę.
Życiowe bitwy nie zawsze wygrywa
Silniejszy czy szybszy przeciwnik,
Prędzej czy później tym, kto wygrywa
Jest ten, kto myśli, że potrafi.

Walter D. Wintle

czwartek, 2 marca 2017

Dzień DRUGI Bardzo! Tabula rasa.

MOC na JA.
 Dzień DRUGI Bardzo!

(Jak podaje Wikipedia)
Tabula rasa (łac. „niezapisana tablica”) – w filozofii i psychologii pojęcie mające wyrażać pogląd, że wszelka wiedza pochodzi wyłącznie z doświadczenia, a umysł pozbawiony doświadczeń jest „niezapisany” (tzw. empiryzm).
Pojęcie pojawia się po raz pierwszy w średniowieczu, w łacińskich tłumaczeniach traktatu Arystotelesa O duszy (De anima)[1]. Tabula rasa to niezapisana tablica, jaką według niego jest dusza człowieka zaraz po urodzeniu, a która zostaje zapisana stopniowo w ciągu życia i zdobywania doświadczeń...(...)

Wędrowcze.
Przychodzimy na świat, jako czyste, nie zapisane karty.






Dzień PIERWSZY Bardzo! Przyłączysz?

MOC na JA.
No, ja od rana w bloczkach startowych :)


Podążam za marzeniami. Przyłączysz się do mnie?

 



 A ja powiem inaczej:
.... Jak się kocha ... SWOJE ... życie, to łatwiej żyć.
 
Dzień PIERWSZY Bardzo.




niedziela, 19 lutego 2017

co robisz regularnie?

Wędrowcze.

Jeśli jesteś tym, co robisz...
regularnie
.
.
.
.
Zacznij więc robić to, czego naprawdę pragniesz. 
Zrób coś, co sprawi, że będziesz tym, kim chcesz być.
Wyrusz w tę podróż. 
Jak to zrobić?
A to akurat proste. Uczyń w swoim życiu CUD.
Rusz dupę!  Bo CUD to nic innego, jak Czas Unieść Dupę. 
A jak już uniesiesz, to ruszaj!
Za trudne?
Och! Trzeba się ruszyć. 
No raczej. Każda zmiana wymaga wysiłku. 
A każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. 
Zaś każdy krok zaczyna się od ruszenia .... (niech no zgadnę, dupy?).
Najlepiej...własnej.



"Uważaj na swoje myśli, stają się słowami...
Uważaj na swoje słowa, stają się czynami...
Uważaj na swoje czyny, stają się nawykami...
Uważaj na swoje nawyki, stają się charakterem...
Uważaj na swój charakter, on staje się Twoim losem."
(Frank Outlaw)

Ruszysz ...swoją ...?
Na rozpoczęcie nigdy nie jest za późno. 
Za późno, jest wtedy, kiedy "wąchasz" kwiaty...
od spodu.



Jesteś tym, co robisz regularnie.

Dokąd...

obraz

- Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? - mówiła dalej.
- To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść - odparł Kot-Dziwak.
- Właściwie wszystko mi jedno.
- W takim razie również wszystko jedno, którędy pójdziesz.
- Chciałabym tylko dostać się dokądś - dodała Alicja w formie wyjaśnienia.
- Ach, na pewno tam się dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.
 

Lewis Carroll, "Alicja w Krainie Czarów"






czwartek, 9 lutego 2017

Pobudka!



Czy miłości można się nauczyć?
Tak. Tej miłości, to nawet trzeba!
ROZBUDZONA.
Miłość, to baza. Woda, powietrze, pokarm.
Pierwsza miłość. Miłość bezgraniczna, pełna.
Odkrycie TEJ miłości jest najważniejsze. To priorytet.
Zakochanie od pierwszego wejrzenia i do ostatniego tchnienia. Do grobowej deski. 
Jeśli człowiek przeżył, przeżywa, taką miłość, to jakby posiadł największy skarb świata. 
TA miłość jest KLUCZEM do przeżywania miłości z drugim człowiekiem.
Ta miłość, to miłość do samego siebie.
Jeśli brak ci radości życia, spontaniczności, jeśli odczuwasz „dziwny” smutek, czujesz blokady własnej kreatywności,
jeśli czujesz, że brak ci miłości. Przyjrzyj się temu.
A może to ty nie potrafisz kochać?
I co odkryłaś?
Może to, że najprawdopodobniej brakuje Ci miłości… miłości do siebie.
Może to, że nie widzisz, nie odczuwasz, nie otrzymujesz miłości, to znaczy, że sam sobie jej nie dajesz?
Miłości można się nauczyć, tego trzeba doświadczyć. Rozpal, więc lampę miłości i doświadczaj.
ROZPAL LAMPĘ, rozbudź, obudź MIŁOŚĆ …

Rozbudzanie, budzenie miłości do samego siebie można zacząć w każdym momencie. W każdej dowolnej chwili możesz to zacząć!
Może to być proces długotrwały i trudny (i jeśli zabrakło ci miłości w dzieciństwie, tym bardziej), ale może pójść jak z płatka. Czasem wystarczy chwila, olśnienie i jesteś na drodze. Na drodze do siebie. Jakakolwiek by ta droga miała być krótka, z olśnieniem, długa w procesie, trzeba na nią wejść.
Od tej chwili bądź uważny. Przyjrzyj się.  Odkryj. Decyduj
Czy krytykować siebie czy doceniać?
W jaki sposób mówisz o sobie do innych?
Jak reagujesz, czy przyjmujesz to, co mówią inni?
W jaki sposób mówisz do siebie we własnych myślach?
Bądź uważny. Przyjrzyj się.  Odkryj. Decyduj.

Wyobraź sobie, że wszystkie te słowa (najgorsze, jakie kiedykolwiek podawałaś sama sobie na tacy – smacznego(?) serwujesz np. znajomej… Wszystkie najgorsze, najokropniejsze, gromadzone przez lata, bez wyjątku!
Przyjrzyj się, jak czuje się ten, kto je słyszy?
Noooo z pewnością, jest zachwycona, skacze w górę, rosną jej skrzydła i od dziś stajesz się jej najlepszym przyjacielem… Akurat!
Więc wyobraź sobie, że wszystkie te okropne słowa zamieszały w tobie, zgromadziły się w twoim ciele. I nie miej pretensji, że ci z nimi źle i niewygodnie, zapraszałaś je bez opamiętania. Może nadeszła najwyższa pora to zmienić, prawda?

A teraz poszukaj i nie martw się, że sprawi ci to kłopot. Zapewniam, że pójdzie jak … z płatka. Niech będą to piękne słowa, dobre, budujące, wspierające i wypowiedz je do tej samej nieznajomej (jeśli jeszcze tam będzie ;) )
Przyjrzyj się, jak czuje się ten, kto je słyszy?
Myślę, że naprawdę cię polubi.

Nadeszła pora na DECYZJĘ.
Na rozbudzenie miłości do samej siebie i praktykowania jej każdego dnia.
Każdego dnia zechciej podarować sobie na tacy dobro.
Mów do siebie najczulej.
Zauważaj, doceniaj, chwal, wspieraj, nagradzaj.
JEDNĄ jedyną rzecz, ale ZRÓB!

Niech zamieszka w tobie, nich się rozgości jak wyczekiwany, najmilszy, upragniony gość. Rób to powoli. Nie spiesz się. Bądź łagodna. Niech ton twojego głosu będzie taki jakbyś mówiła do dziecka. Przecież wiesz, że ono musi się wszystkiego nauczyć. Wiesz, że na tę naukę potrzebuje czasu. Ty potrzebujesz go tak samo. Jeśli nie ustaniesz, dasz sobie czas, zobaczysz, że przyjmowanie staje się to coraz łatwiejsze. Tylko nie przestawaj!
Twoje wewnętrzne dziecko, w końcu ci zaufa. Będzie chętnie wyciągało łapki i zabierało łakocie, które mu serwujesz. Gwarantuję, że je polubi, a nawet od nich uzależni. Będzie chciało jeszcze i jeszcze. I co będziesz mu żałować tych przyjemności? Zapewne nie.
Czy miłości można się nauczyć?
Tak. TEJ miłości, to nawet trzeba!

Mów, nie przestawaj. Mów, niech twoje słowa wzburza krew!
Mów do siebie dobrze, czułe…
w drodze do pracy,
stojąc przed lustrem, 
jedząc śniadanie,
w kolejce, (zamiast psioczyć, że długa… sięgnij po dobre słowo. Weź łakoć z tacy. Na zdrowi!
Jeśli zdarzy się wejść w stare, utarte przekonania, które idą po udeptanej ścieżce za każdym razem… „Złap to”. Stań! Powiedz: Dziękujemy, miło mi było panią poznać, teraz zapraszam, może sobie pani odpocząć.
A potem powiedz, ale jesteś wspaniała! Jakże to potrafiłaś pięknie zrobić. POTRAFIŁAŚ zdolniaczku!
Jednym słowem rozpocznij przygodę z miłością. ZASŁUGUJESZ NA TO, BY SIEBIE KOCHAĆ – prawda?
Chcesz malować, maluj. – dziecko nie chce być Picasso, ono chce się wyrazic.
Chcesz tańczyć tańcz – dziecko nie jest na turnieju tańca, ono radośnie pląsa.
Chcesz pisać, pisz, piec ciasta, proszę bardzo, wyplatać koszyki, a kto ci zabroni… celebruj życie. Swoje życie.
Mów sobie, że kochasz siebie zawsze i wszędzie( żenujące?… na początku). Bądź dla siebie wyrozumiała.
A przede wszystkim, dawaj sobie to, czego pragniesz dostać od innych:
Czułość
Miłość
Docenienie
Uważność …..
A zapewniam Cię, że Twoja miłość do samego siebie obudzi się i rozkwitnie.
 I jak pieśń niesie..
W kinie, w Lublinie – kochaj się
W Kłaju, w tramwaju – kochaj się
Nie marudź, nie szlochaj,
ale z całej siły kochaj
W gminie, w Kętrzynie – kochaj się
W metrze i w swetrze – kochaj się
Czy miasto czy wiocha, ty siebie z całej siły kochaj!!!


CELEBRUJ MIŁOŚĆ
W miejscu, w którym odnajdziesz miłość, samoczynnie zasiejesz ziarno, które rozpuści blokady.
Z tego miejsca, z tego ziarna  rozkwitnie twoja radość, zauważysz siebie, odnajdziesz to co ukryte w ziarenku. Siłę kreacji,  zapragniesz wzrastać, piąć się do słońca, tańczyć niczym rozwijające się pąki kwiatów, aż wydasz owoc. Będzie to owoc miłości, tej PIERWSZEJ, najważniejszej. Potem będziesz mogła się nią dzielić, dawać i brać. Tylko ZRÓB RUCH ku MIŁOŚCI.
Zaprosisz się do tańca?