Wędrowcze.
Czy odnalazłeś swoje przeznaczenie?
Czy go w ogóle szukałeś?
Czy wiesz jaki jest Twój potencjał?
Twój As w rękawie?
Tak, Twój AS.
Każdy go ma, Ty również.
Odkryj więc swoje powołanie, powód dla którego tu jesteś.
Wędrowcze, a gdybyś przyjął taką teorię, że na Twoje życie większy wpływ ma przyszłość, cel,
niż to co przeżywałeś kiedyś czyli dawne dramaty?
Co by było wówczas?
Bo zapewne nasze życie i jego krok za krokiem postrzegasz poprzez pryzmat tego co Cię spotkało, dotknęło...
Urodziłeś się w takiej rodzinie, tak - zgadzam się z Tobą.
Kiedy byłeś mały twoi bliscy - mama, tata, zrobili, powiedzieli... Tak, słyszę to.
Miałeś 14 la, kiedy Twój ojciec ... Tak, przyjmuję to.
Ale czy pozwolisz, aby tamten czas decydował za Ciebie?
Przecież to nie są Twoje myśli!
Czy naprawdę widzisz nieudacznika? NAPRAWDĘ?!
Czy po prostu stawiasz na piedestale, gloryfikujesz to co dawne, "oswojone".
A ja twierdzę, że to jest FAŁSZ!
Energia podąża za uwagą. (to zapewne wiesz).
Skupiając się więc na tym co było (traumie), by ją uzdrowić, czynisz ją nie byłą, lecz AKTUALNĄ! Jeśli ciągle do tego wracasz jesteś TAM, a tam, to przeszłość.
Zamiast być tu i teraz, jesteś i żyjesz w przeszłości, bo chcesz za wszelką cenę to uzdrowić,
więc wciąż się na tym skupiasz. Czy nadal chcesz pozostać niewolnikiem takiego myślenia?
Urodziłeś się w takiej rodzinie, tak - zgadzam się z Tobą.
Kiedy byłeś mały twoi bliscy - mama, tata, zrobili, powiedzieli... Tak, słyszę to.
Miałeś 14 la, kiedy Twój ojciec ... Tak, przyjmuję to.
Uważasz, że rodzice byli toksyczni... Tak, tylko czy to oznacza, że ty byłeś (jesteś) gorszy?
A może zamiast tego pomyśl, że:
Twoje życie
nie jest określone przez dzieciństwo. Jest to tylko sposób, w jaki TY o nim
myślisz i mówisz.
Więc, co, porzucisz ten fałsz?
Odrzucisz od siebie te destrukcyjne mity, które trzymają Cię w miejscu. nie pozwalają na rozwój, na odkrycie twojego potencjału i kroczenia drogą przeznaczenia?
Zostaw rodziców w spokoju!
Tak, powiedzieli, zrobili. ale czy to jesteś Ty? Czy to Twoja prawda?
Otóż, powiadam Ci... NIE!
Więc zostaw rodziców w spokoju. Wyjdź na przeciw swojemu życiu do swojego świata.
I przestań się skupiać na tym czego nie ma. ( minąłeś samochód na trasie, jedziesz dalej).
Skup się na prowadzeniu pojazdu tu i teraz, a zawiezie cię do przyszłości, do celu.
Odnajdź swoje przeznaczenie, wyjmij wreszcie Asa z rękawa.
Każdy człowiek. KAŻDY posiada coś wyjątkowego, unikalnego. Nosi to w sobie od początku początków.
to jego AS. Esencja. To z czym przyszedł, bogactwo, zadanie. Coś co pragnie WYDOBYCIA, UJAWNIENIA i PRZEŻYCIA.
Wiem, wiem co jest moim przeznaczeniem, Asem w rękawie. ZIARNEM.
Wiem, co we mnie „pragnie
się ujawnić i zostać w pełni przeżyte”.
Czekałam na to tyle ile było potrzeba czasu, ni mniej, ni więcej...
Pukało, pukało, upominało się, by zostać urzeczywistnione i... dopukało(ku mojej radości).
Wędrowcze. Może martwisz się, że go nie odkryłeś.
Możne ignorowałeś, unikałeś go?
Niech to nie spędza Ci snu z powiek – wcześniej czy
później twoje przeznaczenie i tak upomni się o swoje.
Oni tez odetchną
Pamiętaj, że wszystko ma swój czas. Więc i dla Ciebie (jeśli jeszcze tego nie odkryłeś), przyjdzie.
Ponieważ urodziłeś się z potencjałem. i tak jak żołądź jest zarodkiem - iskrą dębu i prowadzi do jego przeznaczenia, tak Ty wzrośniesz do swojego. Kiedy odnajdziesz swoją esencję.
Twoja natura, ISKRA jest Twoja!
Pozwól więc sobie na WYZWOLENIE - UWOLNIENIE.
A potem tylko wzrastaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz POJAWI się PO ZATWIERDZENIU...